Bynajmniej nie chodzi o antyreklamę. Shigenobu Matsuyama, producent Metal Gear Solid: Rising, ma nadzieję, że gracze nie podejdą do tej gry tak, jak do nowej części GTA.
Pamiętacie pierwszy trailer tego tytułu? Pokazano na nim, że główny bohater przy pomocy katany będzie mógł rozcinać wrogów na najrozmaitsze sposoby. Zresztą zobaczcie sami:
To, co jest szokujące to gra typu Grand Theft Auto - powiedział Matsuyama w wywiadzie dla serwisu Eurogamer.
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy z tego jak wielką swobodę oferują takie tytuły - możesz pójść gdziekolwiek i zrobić co zechcesz. To naprawdę sprawia masę radości, ale równocześnie boisz się tego, co ludzie mogą wymyślić i jaka będzie ich późniejsza reakcja. Kiedy zobaczyłem tę grę, pomyślałem że na jej twórcy naprawdę dużo ryzykują.
Pracując nad Rising, w którym umożliwimy, dosłownie, krojenie ludzi na kawałki zawsze będę miał w głowie serię GTA, a ogarniać mnie będzie to dziwne uczucie...
Przypomnijmy, że powstający właśnie Metal Gear Solid: Rising to prequel Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots. Gra ukaże się w przyszłym roku na PlayStation 3, Xboksie 360 i PC
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!