Ktoś w dziale marketingu CD Projektu naprawdę lubi uśmiercać swoje projekty. Niczym filmowy psychopata doprowadza swoja ofiarę na krawędź śmierci, żeby za chwilę wciągnąć ją z powrotem do życia. A to wszystko przy zachowaniu świadomości "pacjenta"... Jak pamiętamy, podobny teatrzyk zafundowano nam przy odnowie serii eXtra Klasyki, która wkrótce po swoim "zakończeniu" w grubym make-upie ponownie wskoczyła na półki sklepowe.
Jednak wówczas klienci nie byli narażeni na utratę zakupionych produktów. Ot seria wydawnicza miała zniknąć ze sklepu i żaden gracz ani zwierze futerkowe na tym nie ucierpiało. W przypadku GOG-a było inaczej - użytkownicy obawiali się o zachowanie dostępu do tego, za co zapłacili. Czy w Internecie powstał szum? Jak najbardziej. Jednak coś czuję, że PR-owcom GOG-a w jakiś magiczny sposób nie przyszło do głowy, że być może bardziej zaszkodzą tą akcją swojemu wizerunkowi, niż pomogą. Dziś ekipa serwisu przeprasza za to całe zamieszenie:Użytkownicy GOG-a doczekali się oficjalnych przeprosin za napędzenie im stracha. Podano również termin startu konferencji prasowej w sprawie przyszłości usługi.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!