- Paul i ja już zaczęliśmy prace nad edycją "11" - mówi główny projektant serii F1, Stephen Hood, mając w swej wypowiedzi na myśli Paula Jeala, starszego producenta. Wyjawia to w czasie szczególnym. Wczoraj tegoroczne wydanie, F1 2010, zadebiutowało bowiem w Ameryce Północnej. Dziś grę otrzymają Europejczycy (w Polsce premierę przełożono na przyszły tydzień), jutro - też Europejczycy, ale ci z Wysp Brytyjskich.
- Tkwi w naszych głowach kilka ekscytujących rzeczy, na których chcemy się skupić - stwierdza Hood. Roczny cykl produkcji niesie za sobą pewne konsekwencje. Choćby takie, że nie ma zbyt wiele czasu, by zajmować się dodatkową zawartością do już wydanej gry.Obecny tydzień upływa fanom szybkości pod znakiem premiery F1 2010. Twórcy, zamiast świętować, pracują już ciężko nad kolejną odsłoną, by przyszłoroczna edycja stała na jeszcze wyższym poziomie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!