Firmie Codemasters marzy się wpisanie na stałe serii F1 do kalendarza wydawniczego. Wzorem gier sportowych od EA Sports, nowa odsłona miałaby ukazywać się każdego roku. Plany te ogranicza jednak umowa, zezwalająca na wykorzystanie licencji cyklu przez zaledwie dwa lata. - W tej chwili licencja obowiązuje do 2011 roku, ale, jak sądzę, już negocjujemy umowę na rok 2012 - mówi Stephen Hood.
- Bardzo chciałbym - o ile będziemy mogli tworzyć grę każdego roku - by były to aktualizacje analogiczne do tych z serii FIFA - podkreśla, zaznaczając jednocześnie, że oryginalnych pomysłów w głowach twórców nie brakuje. - Grunt, by zrobić tak dużo, jak się da, w wydaniu 2010, a potem dodać nowe elementy w edycji 2011. Chciałbym jednak móc planować jeszcze bardziej dalekowzrocznie - dodaje.Przypomnijmy, że prace nad F1 2011 już trwają. Koncepcje, jak zapewnia starszy producent Paul Jeal, są, czekamy zatem na efekty. Warto również zaznaczyć, ze F1 2010 jutro trafi do polskich sklepów.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!