Powód? Ponoć czysto marketingowy. To nie jest tak, że prace nad Gears of War 3 idą źle, lub ekipa Epic Games chciałaby mieć więcej czasu na dokończenie prac. To Microsoft postanowił przesunąć premierę na końcówkę roku 2011, aby trzecia część Gears of War miała szansę zrobić furorę w najgorętszym okresie handlowym, jaki tylko może być. Mowa oczywiście o świętach Bożego Narodzenia.
Jeżeli to wszystko jest prawdą, to marketingowcy mają naturalnie rację. Pudełka z Gears of War 3 na pewno sprzedadzą się lepiej w okresie świątecznym, niż w kwietniu, kiedy to pierwotnie gra miała zadebiutować. No bo teoretycznie rzecz biorąc, który posiadacz Xboksa 360 nie chciałby znaleźć pod choinką pudełka z trzecią częścią GoW? Znając życie pomoże to także sprzedaży konsoli - pewnie powstanie specjalna wersja bundle zawierająca Xbox 360 oraz Gears of War 3. Obstawiamy, że sprzeda się fenomenalnie.Szkoda jednak, że na tym, na czym zarobi Microsoft oraz Epic Games - stracą gracze. Szczególnie ci, którzy Xboksa mają już od dawna, są fanami serii Gears of War i z niecierpliwością oczekiwali premiery trzeciej części. Przed nimi dodatkowe kilka miesięcy oczekiwania.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!