Reklamowanie serii Killzone jako Halo-killera było nieco na wyrost. Nie chodzi bynajmniej o to, że gra od Guerrilla Games jest gorsza od tytułu Bungie. Jest po prostu zupełnie inna a porównywanie Killzone z Halo, to moim zdaniem jakby porównywać Ferrari z Bentleyem. Dlaczego jednak wspominam o tym teraz, przy okazji testu wersji beta Killzone 3? Wbrew pozorom, najnowsza część tej pierwszoosobowej strzelanki ma sporo wspólnego z Halo: Reach.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się dlaczego Lucek nie chciał wracać z planety Helghan koniecznie przeczytajcie jego wrażenia z testów bety Killzone 3. By przeczytać nasz betatest trybu multiplayer z najnoszej produkcji Guerrilla Games wystarczy kliknąć poniższy pasek.