Producent Metal Gear Solid: Rising Shigenobu Matsuyama potwierdza, że decyzja co do implementacji 3D wciąż jeszcze nie zapadła. Wprawdzie na prezentacji gry podczas ostatniego TGS pokazaną ją w technologii trójwymiarowej, ale nie zostało wówczas potwierdzone, że w takiej formie ostatecznie trafi do graczy. - 3D jeszcze nie jest oficjalnie potwierdzony - mówi Matsuyama. - To co zaprezentowaliśmy na TGS było tylko testem. Nie potwierdziliśmy także oficjalnie, że gra będzie wspierać kontrolery ruchu. To bardzo skomplikowana technologia, którą niezmierne trudno przełożyć na płynność i precyzję wymaganą w Metal Gear Solid: Rising. Obie technologie są jednak warte rozważenia - podsumował Shigenobu Matsuyama.
Prawdę mówiąc, wygląda to bardziej na jakąś "piarowską" koncepcję, która ma podtrzymać zainteresowanie tytułem, niż na faktyczny problem. Przecież implementacja obsługi kontrolerów ruchu nie może być aż tak niebotycznie skomplikowana, skoro inni producenci uwzględniają ją w swoich projektach. Podobnie ma się rzecz z 3D. Skoro już pokazano fragment w tej technologii i prezentował się znakomicie, skoro taki Killzone 3 będzie wykorzystywał ten tryb, to w czym jest problem? Czyżby Matsuyama po prostu droczył się z graczami? Metal Gear Solid: Rising powstaje na PS3, 360 i PC. Data premiery nie jest jeszcze znana.Będzie, nie będzie. Będzie, nie będzie. Takie zapewne myśli towarzyszą Shigenobu Matsuyamie, producentowi gry Metal Gear Solid: Rising. Musi on zdecydować, czy dać graczom 3D.