Władze Activision wyraźnie nie są zadowolone z dyspozycji, jaką prezentuje Bizzare Creations. Przyszłość studia, które dla amerykańskiego giganta wydawniczego stworzyło wyścigówkę Blur, a także James Bond: Blood Stone, stoi pod wielkim znakiem zapytania.
"W ciągu ostatnich trzech lat, jakie minęły od przejęcia przez nas studia Bizzare Creations, podstawy gatunku gier wyścigowych uległy gruntownym zmianom. Poczyniliśmy spore inwestycje, celem stworzenia nowej marki, Blur, jednak nie zdołała ona przebić się do szerszego grona odbiorców" - brzmi fragment oświadczenia Activision.
Sprawę przyszłości marki Blur i studia Bizzare Creations poruszaliśmy na naszych łamach już w lipcu, gdy na jaw wyszły wyniki sprzedaży gry. Przypomnijmy, że w maju, czyli miesiącu, w którym debiutował wspomniany tytuł, zakupiono go w liczbie 31 tys. egzemplarzy. Activision nie załamywało jednak rąk, licząc na to, że sprzedaż Blura wzrośnie w kolejnych miesiącach. Ba, zapowiadano nawet, że gra doczeka się kontynuacji. Dziś niczego nie możemy być jednak pewni. Tak jak pracownicy Bizzare Creations.
"Bizzare to zespół bardzo utalentowanych producentów. Mimo to, ze względu na rozmaite czynniki ekonomiczne, jakie wpływają na rynek, szukamy najlepszego rozwiązania kwestii przyszłości studia, włączając w to nawet jego sprzedaż" - informuje Activision.
Przed przystąpieniem w szeregi spółki ekipa Bizzare Creations działała z polecenia Microsoftu. Dla giganta z Redmond stworzyła przede wszystkim związaną z Xboksem 360 serię Project Gotham Racing.