- Nie ma żadnej przyczyny, dla której F1 nie może być solidnie osadzoną i ważną częścią naszego corocznego kalendarza wydawniczego, jak w przypadku serii FIFA i EA - mówi dyrektor wykonawczy Codemasters Rod Cousesns w rozmowie z dziennikarzami MCV. - Wierzę, że zdobyliśmy tę licencję, ponieważ gry wyścigowe są wpisane w DNA Codemasters - podkreśla.
Obowiązująca umowa pozwala Mistrzom Kodu robić gry oparte na licencji F1 do 2012 roku, jednak kierownictwo firmy bardzo chętnie przedłużyłoby ją. Cousens nie sądzi ponadto, że znalazłby się na rynku lepszy partner od Codemasters. - Ktoś musiałby dokonać czegoś dużego, by nas pokonać. Nie jestem pewien, czy jest ktoś, kto mógłby to zrobić - dodaje.F1 2010 trafiło do sprzedaży 28 września tego roku w wersjach na PC, PS3 i X360. O tym, czy warto zainteresować się tą produkcją, dowiecie się z naszej recenzji, przygotowanej przez Zaiksa.