Najsłynniejszy obecnie, obok Cristiano Ronaldo, piłkarz na świecie, a więc Leo Messi, od lat łączony jest z serią futbolowych produkcji Konami. Z prostej przyczyny - pojawia się na kolejnych okładkach Pro Evolution Soccer i jest twarzą tej marki. Tym zabawniejsza wydaje się sprawa, którą ujawniono na twitterowym koncie FIFY.
Oczywiście o jakimś złamaniu warunków umowy przez Messiego nie może być mowy, wszak to nie on jest autorem wypowiedzianych słów. Jednak sytuacja jest zabawna, bo pokazuje, że wielki piłkarz może użyczenie swego wizerunku traktować czysto merkantylnie, a sercem może być przywiązany do konkurencyjnego produktu.