Nadal nie została rozstrzygnięta kwestia przynależności marki Fallout i możliwości jej wykorzystania. Od lat spór o to toczą w sądzie Bethesda Softworks i Interplay. Druga z tych firm produkuje obecnie Fallout Online, choć niewykluczone, że newralgiczne słowo będzie musiało zniknąć z tytułu projektu. Czasu na rozstrzygnięcia jeszcze trochę zostało. Gra ma bowiem wstępnie zaplanowany termin wydania na 2012 rok.
W ostatnich godzinach na łamach brytyjskich mediów swoje stanowiska przedstawili Pete Hines z Bethesda Softworks i Eric Caen z Interplay. Poniżej przedstawiamy ich treść.
- Sprzedaliśmy markę Fallout firmie Bethesda w zamian za pewną kwotę (5,75 mln dolarów - dop. red.) i możliwość zrobienia Fallouta MMO - twierdzi Caen w rozmowie z dziennikarzami Eurogamera. - Jeśli nie pozwolą nam stworzyć tej gry, umowa o sprzedaży marki wygaśnie. Skutkiem tego będzie im wolno zrobić już tylko jednego Fallouta, 5.
- W takim przypadku marka wróci w nasze ręce i oczywiście dokończymy prace nad Falloutem MMO. Oryginalna umowa licencyjna dotyczyła trzech gier i ich DLC. Stworzyli już Fallout 3, a następnie Fallout: New Vegas. Mogą więc zrobić już tylko Fallout 5, jeśli sprzedaż marki zostanie unieważniona przez sąd.
- Bardzo chcielibyśmy stworzyć Fallout 6 i kolejne odsłony. Zobaczymy jednak, co wydarzy się w sądzie. Decyzje mogą zapaść w tym roku, lub później... W tej walce mamy wsparcie naszych udziałowców. Wierzymy w sprawiedliwość, powinniśmy wygrać tę sprawę. Decyzja nie należy jednak do nas.
Caen wyjawił ponadto, że ujawnienie większej ilości materiałów z Fallouta Online pomogłoby firmie Bethesda w tej walce. - Od 2009 istnieje sieciowy świat Fallouta, który rośnie każdego dnia. Nie chcemy pokazywać zbyt wielu elementów ze względu na postępowanie sądowe. Nie wiemy, kiedy pokażemy coś więcej. Sorry!
- Nasz zespół, dowodzony przez twórców oryginalnego Fallouta, Chrisa Taylora i Marka O'Greene'a, uwielbia to uniwersum i wszystko, co w nim budujemy. Mamy nadzieję, że będziemy mogli pokazać Wam więcej efektów naszych prac, a Wy będziecie z nich zadowoleni - konkluduje przedstawiciel Interplaya. Czas najwyższy na Pete'a Hinesa, który sprawę przedstawia rzecz jasna w innym świetle.
- Mamy prawa do tego MMO - ripostuje sugestie Caena wiceprezes Bethesdy na łamach VG247. - Jesteśmy posiadaczami pełni praw do marki Fallout. Licencja jest nasza. Fallout należy do nas. To chciałem podkreślić. Oprócz tego, nie zamierzam komentować czyichś słów. To kwestia prawna. Prawnicy zajmą się rozwiązaniem wszelkich spraw - dodaje.
Bethesda wykupiła od Interplaya prawa do marki Fallout w 2004 roku. Sąd rozpatruje szczegóły tego porozumienia. Od jego decyzji zależy przyszłość Fallouta Online i kolejnych odsłon słynnej serii. Przypomnijmy jedynie, że na stronie wspomnianej masówki trwają zapisy na jej beta-testy. Są one wstępnie zaplanowane na początek przyszłego roku.