Clint "TASK3R" Tasker poruszył temat matchmakingu na oficjalnym blogu. Wiadomo, że zmianie ulegnie cały system, który teraz zostanie oparty na innych algorytmach i zasadach. Każda osoba zaczynająca zabawę sieciową w Retribution wystartuje z zerowym dorobkiem punktowym. Następnie rozegra kilka gier, których celem będzie przybliżone ustalenie umiejętności. "Runda wstępna" zakończy się w momencie osiągnięcia przez Gracza około 1500 punktów. Od tej pory każda wygrana zwiększy ten dorobek, porażka uszczupli.
System będzie uzupełniony o tzw. rest points. Jeżeli ktoś miał styczność z multiplayerem w StarCraft II zapewne doskonale wie o co chodzi: jeśli nie graliśmy przez pewien czas to gra kumulowała specjalne punkty, które następnie były dodawane do tych zdobytych po wygranym meczu (np. zamiast dostać 12 "oczek" dostawaliśmy 24, z czego połowa pochodziła z tej puli dodatkowej). Po za tym system będzie monitorował serie zwycięstw lub porażek Gracza. Jeżeli wygramy kilka razy z rzędu otrzymamy nieco silniejszych przeciwników. Jeżeli nastąpi seria porażek to kolejny przydzielony oponent będzie słabszy. Podobnie na punktach, a nie ranku, zostanie oparty nowy system rankingowy w grze.
Oprócz tego w grze, w końcu, pojawi się opcja importu swoich oznaczeń armijnych. Dodatkowo w trybie malowania będziemy mogli obejrzeć rezultaty na kilku modelach, co lepiej pozwoli określić jakość dobranej kolorystyki.
Jak to wszystko zadziała w praktyce przekonamy się jak tylko wystartują beta testy gry.