Pomimo ocen na średnim poziomie 80 punktów na 100 możliwych (i naszej dumnej 91/100, więcej w recenzji), Enslaved: Odyssey to the West nie zdołało przebić się do szerszego grona odbiorców. - Wyniki sprzedaży nie były tak dobre, jak tego oczekiwaliśmy - potwierdza dyrektor Namco Bandai ds. marketingowych, Lee Kirton. - Byliśmy jednak dumni z tego, jak gra została przyjęta przez prasę i osoby, które zdecydowały się na jej zakup - kontynuuje.
Pozytywny odbiór w mediach branżowych sprawił, że twórcy Enslaved zastanawiają się nad stworzeniem kontynuacji. - Nie mogę mówić o tym, na jakim etapie jesteśmy z sequelem, ale patrząc na recenzje i wsparcie prasy, a także rodzaj i jakość rozgrywki, dostarczone przez Enslaved, sądzimy, że ten tytuł świetnie nadaje się do dalszego rozwoju - dodaje Kirton.Enslaved: Odyssey to the West ukazało się w październiku ubiegłego roku na konsolach PS3 i X360.