O tym, że Torchlight, przyjemny hack&slash, zmierza na konsolę Microsoftu wiadomo od dłuższego czasu. Jednak jak mówi sam Tim Shafer z Runic Games, konwersja wcale nie była spacerkiem. "Przeniesienie tego typu gier na konsole to wyzwanie. Jednak zawsze chcieliśmy zagrać w Torchlight siedząc na kanapie." Jak dodaje, każdy w firmie miał swoje teorie na temat tego, jak to wszystko miałoby wyglądać. Ale dopóki nie rozpoczęli prac nad konwersją była to wielka niewiadoma. Teraz niektórzy w studiu wolą wersję na Xbox360, więc Schafer jest dobrej myśli co do jakości konwersji i tego, że spodoba się graczom.
Tim Schafer z Runic Games przyznaje, że konwersja Torchlight na Xbox360 nie była prosta.