Dla gry, która ma aspiracje bycia samochodowym MMO to naprawdę spora porażka.
Dla gry, która ma aspiracje bycia samochodowym MMO to naprawdę spora porażka.
W najgorszej sytuacji są właściciele TDU2 na konsolę Microsoftu, bo z tego sprzętu wcale nie da się grać przez sieć. Na pecetach tego problemu nie ma, a posiadacze PS3 muszą się liczyć z okazjonalnymi błędami.
Kluby, w teorii jeden z najfajniejszych elementów gry, nie działają na żadnej z platform. Winny jest błąd gry, który pozwalał graczom dojść do obrzydliwej fortuny w bardzo krótkim czasie – wystarczyło spróbować założyć klub o nazwie, która jest już zajęta. Normalnie utworzenie gildii kosztuje 50 tysięcy dolarów i gra zwracała graczom taką sumę... pomimo tego, że wcześniej jej nie pobrała. Wystarczyło przysiąść przy grze uparcie próbując zarejestrować nazwę „a” i konto puchło od pieniędzy w oka mgnieniu.
Posiadacze pecetów i Xboksów mają jeszcze problemy z kasynem, które dodano w premierowym DLC do gry. Na PlayStation 3 nie ma z nim problemów, ale za to nikt z Europy nie może aktywować kodów na dodatkową zawartość, które klienci otrzymywali zamawiając grę przed premierą.
Status serwerów możecie sprawdzić na oficjalnym forum gry – tu pokazywane są statystyki pecetowych, ten temat poświęcono Xboksowym, a w to miejsce powinni zaglądać posiadacze wersji na PS3.