Atmosfera po opublikowaniu słynnego trailera Dead Island powoli stygnie, ale nowe komentarze nie przestają się pojawiać. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się Chet Faliszek i Erik Wolpaw z Valve.
Atmosfera po opublikowaniu słynnego trailera Dead Island powoli stygnie, ale nowe komentarze nie przestają się pojawiać. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się Chet Faliszek i Erik Wolpaw z Valve.
Faliszka ciekawi ponadto, na ile sceny przedstawione we wspomnianym trailerze korespondują z treścią samej gry. - Powiem jedno - zainteresował mnie i chcę wiedzieć więcej o tym tytule - mówi pracownik Valve. W takim razie zachęcamy go do zapoznania się z naszymi pierwszymi wrażeniami z pokazu Dead Island łudząc się, że zna język polski ;).
W podobnym tonie wypowiada się na ten temat Erik Wolpaw. - Przedstawianie wydarzeń w odwróconej kolejności było niezłym zabiegiem filmowym. Wychodząc jednak poza trailer, o samej grze nie wiem nic. Jednak jako ponowna zapowiedź... "Hej, ludziska, pamiętacie o tej produkcji, o której wspomnieliśmy trzy lata temu? Oto ona" - wypadło hardkorowo. Interesujące jest to, co wydarzy się w samej grze - komentuje.
Dead Island powinien zadebiutować jeszcze w tym roku.