Był to oczywiście sam początek zabawy, tak więc pierwsze poziomy pełniły raczej rolę fabularyzowanego samouczka, niż były poważnym wyzwaniem. Niemniej już na tym etapie dało się zauważyć kilka poważnych różnic w stosunku do pierwszej, dla wielu graczy już niemalże kultowej części. Najważniejsze jednak, że Portal 2, co mam nadzieję uspokoi wszystkich, wciąż jest grą logiczną w trójwymiarowym środowisku.
Myszasty wrócił z Londynu bardzo zawiedziony. Miał okazję pograć w tryb dla pojedynczego gracza w Portal 2 i... zabawa została przerwana w najciekawszym momencie wielkim napisem informującym o końcu demo. Na szczęście już się wypłakał i ma dla Was garść wrażeń.