EA nie szczędzi nam miłych niespodzianek. Ledwie wczoraj za sprawą trailera ujawniło prace nad Need for Speed: The Run, a dziś już podzieliło się kilkoma faktami dotyczącymi samej gry.
EA nie szczędzi nam miłych niespodzianek. Ledwie wczoraj za sprawą trailera ujawniło prace nad Need for Speed: The Run, a dziś już podzieliło się kilkoma faktami dotyczącymi samej gry.
EA ucięło przy okazji spekulacje na temat docelowych platform. Gra ukaże się jednocześnie na PC, PlayStation 3, Xbox 360, Wii oraz, uwaga, 3DS. Nie ulega raczej wątpliwości, że wspomniany wyżej engine od DICE nie znajdzie zastosowania dla żadnej z konsol Nintendo.
Jakie zaś fakty ujawniono na temat rozgrywki? Need for Speed: The Run, podobnie jak Need for Speed: Hot Pursuit i Shift 2:Unleashed zostanie wyposażony w znany i lubiany system Autolog, dzięki któremu można m.in. na bieżąco dzielić się ze znajomymi postępami w grze. A postępów tych będziemy dokonywać na trasie między San Fransisco a Nowym Jorkiem, podzielonej oczywiście na dziesiątki krótszych odcinków. Tak jak sugerował to trailer, śmigać będziemy zarówno po zatłoczonym asfalcie betonowej dżungli, jak i ośnieżonych szczytach, a nawet na dnie kanionu. Wciąż nie mamy jednak żadnych informacji na temat ewentualnej fabuły, typów wyścigów czy listy dostępnych wozów.
Chciałoby się powiedzieć z przekonaniem, że po tym mocnym marketingowym uderzeniu EA przystopuje i na kolejne informacje odnośnie Need for Speed: The Run przyjdzie nam czekać do E3, ale ostatnie dni pokazały, że w tej kwestii niczego nie można być pewnym.