Oprócz jasnego postawienia sprawy w kwestii tytułu, Ubisoft twardo zaznacza, że Assassin's Creed Revelations to nie Assassin’s Creed 3. Koniec, kropka. Za to gra powinna nas ostatecznie przygotować na trzecią odsłonę, nie pozostawiając zbyt wielu niedomówień. Domknięte zostaną wątki Ezio i Altaira.
Tyle Ubisoft. Przejdźmy do tego, czego można się dowiedzieć z lektury najnowszego Game Informera, a czego nie wykopałem z oficjalnej zapowiedzi wydawcy lub nie zdążył o tym już napisać Mastermind (tu już jest kilka grubszych spoilerów, więc czujcie się uprzedzeni):- Templariusze w Konstantynopolu toczą walki z Turkami, a samo miasto jest ludniejsze niż Rzym.
- Ezio dowie się, że Masjaf zostało zajęte przez Templariuszy, co jest o tyle problematyczne, że w mieście znajduje się potężny artefakt.
- Wspomniane wcześniej pieczęci mają posłużyć do dotarcia do owego artefaktu - cóż, Templariusze też ich szukają...
- Ezio pozyska nieco nowych przyjaciół, w tym Suleimana, mistrza asasyna Yusufa Azima i Sofię Sorto, która sprawi, iż Ezio zacznie się zastanawiać, jak wyglądałoby jego życie, gdyby nie był zabójcą.
- Pojawią się zdarzenia losowe, na które Ezio może zareagować lub je zignorować - jako przykłady podano proszącą o pomoc dziewczynę i okradzionego mężczyznę.
- Wydarzenia z Assassin's Creed: Brotherhood sprawiły, że Desmond jest w stanie śpiączki, zamknięty w pułapce wspomnień wypełniających jego umysł. Stara się wyrwać poszukując węzła (nexus), wyjaśniającego w jaki sposób on, Altair i Ezio są powiązani.