Twórcy Guild Wars 2 o klasie Engineer

Grzegorz Bonter
2011/05/23 12:35
8
0

Przedstawiciele studia ArenaNet zdradzili w krótkim wywiadzie, jaki był ich zamysł podczas tworzenia najnowszej klasy postaci z Guild Wars 2, czyli Inżyniera.

Twórcy Guild Wars 2 o klasie Engineer

Projektanci ArenaNet, Jon Peters oraz Eric Flannum, udzielili dość krótkiego wywiadu serwisowi StrategyInformer. Z rozmowy tej można dowiedzieć się m.in. tego, jaki był zamysł w głowach designerów Guild Wars 2 podczas tworzenia Engineera.

"Nasi inżynierowi faktycznie walczą, więc mają kilka sposobów na zadawanie obrażeń. Jak w przypadku wszystkich naszych profesji (uważam, że jest to szczególnie prawdziwe dla Inżyniera), staramy się umożliwić różne style gry i przełączanie się z jednego w drugi w krótkim odstępie czasu.

W jednym momencie Inżynier może rzucać med packi, lecząc tym samym towarzyszy. Za chwilę przełącza się on na mine kit i wyrzuca na około miny, aby zabezpieczyć punkt przed ich zdetonowaniem. W następnej minucie taka postać może przełączyć się na strzelbę lub pistolety i zadać więcej obrażeń. Jeżeli potwory są zaraz przy tobie, to możesz sobie z nimi poradzić wykorzystując bomby (...) To zamienia Inżyniera w postać walczącą czasem i w zwarciu".

Dobra - wszystko jest piękne i ładne. Inżynier to dynamiczna klasa. Kto jednak będzie się czuł najlepiej grając tego typu postacią?

GramTV przedstawia:

"Myślę, że jest to klasa dla graczy, którzy lubią planować. Inżynier to głównie przygotowania - odpowiednie rozstawianie min tak, aby zmaksymalizować zadawane obrażenia, ustawianie wieżyczek w odpowiednich miejscach oraz rzucanie med packów tam, gdzie twoi sojusznicy mogą stracić zdrowie.

Oprócz tego Inżynier ma potencjalnie aż sześć slotów na bronie (...) To oznacza, że Inżynier może być jednocześnie skomplikowany i prosty w użyciu. Wszystko zależy od ciebie. Myślę, że ta klasa podpasuje ludziom, którzy cenią wszechstronność".

Pełny wywiad znajdziecie na stronie StrategyInformera.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
23/05/2011 18:12

Flame war uważam za rozpoczęty!Klasa jest mega, o ile działko mi średnio pasuje, o tyle granatami i strzelbą smoki bym połajał. Norn-inżynier z wielką pukawą? HELL YEAH.

Usunięty
Usunięty
23/05/2011 18:09

Taaa...Po raz tysięczny mamy ratować świat w entej kopii Śródziemia, dziękuje wole wrócić do Arnacum. Na szczęście widzę że klasyczne fantasty ustępuje na rzecz ciekawszych realiów. W końcu jakaś ciekawa klasa dla mnie , a nie kolejna wariacja wizarda, paladyna itp. Pierwsza część była całkiem fajna, a zapowiedzi kolejnej są bardzo zachęcające.A tak poza tym...NEED A DISPENSER HERE!

Usunięty
Usunięty
23/05/2011 17:50
Dnia 23.05.2011 o 14:40, Galder_Grasfiord napisał:

Inżynier w fantasy to porażka, chyba że ma zajmować się budowaniem mostów, ewentualnie pułapek, schronów lub obozowisk, ale wieżyczki, granaty, bomby, strzelby, to inna bajka, won z mechaniką z fantasy. Poza tym jeśli już ma być, to niech będzie friendly fire u inzyniera, tzn. granat rani wszystkich, bomba też, a nie walić sobie bombę pod nogi aby z aoe rozwalić otaczającego wroga.

W Guild Wars były ładunki wybuchowe i broń palna (armaty na żółwiach oblężniczych), więc jak chcesz szukać czystego fantasy, to już na początku wybrałeś złą bajkę. Koncepcja GW2, to oczywiste rozwinięcie (na przestrzeni 250 lat) GW1, co wie każdy kto w GW grał.




Trwa Wczytywanie