Człowiek żyje sobie jak gdyby nigdy nic, a tu nagle BUM - teaser nowego StarCrafta. Niewielka dawka spoilerów gwarantowana.
Człowiek żyje sobie jak gdyby nigdy nic, a tu nagle BUM - teaser nowego StarCrafta. Niewielka dawka spoilerów gwarantowana.
Film został prawdopodobnie udostępniony przez pomyłkę - dosłownie na chwilę pojawił się na stronie serwisu gametrailers, by po chwili tajemniczo rozpłynąć się w powietrzu. Całe szczęście, z pomocą przyszli dzielni Internauci, którzy zdołali przemycić teaser na Youtube. NIEWIELKI SPOILER, UWAGA! Nova, duch znany z Wings of Liberty, poluje na Kerrigan. Jim Raynor, starając się obronić swoją ukochaną, biega po okolicy i przewraca się na podłogę. KONIEC SPOILERA
Może to i ledwo 45 sekund materiału, ale nie zmienia to faktu, że w końcu otrzymaliśmy jakikolwiek wgląd w Heart of the Swarm. Wrażenia? Cóż, całość od strony klimatycznej prezentuje się jak... dodatek do StarCrafta 2, przynajmniej w kwestii przerywników filmowych.
A skoro już o tym mowa - wolicie, by Blizz wciąż trzymał się tego typu cut-scenek, czy może stęskniliście się już za większymi, dłuższymi pre-renderowanymi filmami (jak choćby w WarCraft 3), a których w SC2 było jak na lekarstwo? Nie pytam o koszta produkcji, czas potrzebny na stworzenie filmów i inne tego typu szczegóły. Ot, co bardziej przypadło Wam do gustu.