Od kwietniowego ataku na PSN minęło już trochę czasu, a wciąż pojawiają się różne teorie, na temat tego, dlaczego do niego doszło. Howard Stringer, CEO Sony Corporation uważa, że wszystkiemu winny jest model biznesu, jaki proponuje jego firma, a który nie podobna się wielu innym.
- Uważamy, że zostaliśmy zaatakowani, ponieważ staramy się chronić naszą własność intelektualną, nasz kontent, którym w tym wypadku są gry - wyjaśnił Howard Stringer podczas spotkania z akcjonariuszami. - To nasz korporacyjny priorytet, a są tacy, którzy nie chcą żebyśmy byli mu wierni, chcą wszystkiego za darmo - dodał.Po ataku na PSN Stringer został wezwany do ustąpienia ze swojego stanowiska, ale odmówił.