Narzekacie na za krótkie gry? To teraz dostaniecie zadośćuczynienie. Rozgrywka jedną klasą postaci w Star Wars: The Old Republic zagwarantuje dwieście godzin zabawy. A klas jest sześć.
Narzekacie na za krótkie gry? To teraz dostaniecie zadośćuczynienie. Rozgrywka jedną klasą postaci w Star Wars: The Old Republic zagwarantuje dwieście godzin zabawy. A klas jest sześć.
- Staram się raczej skoncentrować na tym, czy gra jest dobra i gotowa do ujrzenia światła dziennego - kontynuuje Gibeau. - Ta produkcja oferuje 200 godzin rozgrywki każdą z sześciu klas, a to nie obejmuje craftingu, raidów, multiplayera. To rozległa, gigantyczna gra. A to kosztuje. Kiedy jednak udaje Ci się doprowadzić ją do premiery, potrafi przetrwać dłuższy okres - podkreśla.
Wróćmy jednak do tych 200 godzin na klasę. Razem daje to 1200 godzin, a więc 50 pełnych dób! A do tego jeszcze ten dodatkowy czas na pozostałe, wymienione przez szefa EA Games, elementy. Wygląda na to, że Star Wars: The Old Republic będzie produkcją, w którą można grać przez długie miesiące. Inna sprawa, czy tytuł ten będzie miał odpowiednią siłę przyciągania, by zatrzymać przy sobie graczy na tak długo?
Przekonamy się o tym jeszcze w tym roku. Star Wars: The Old Republic nie ma co prawda ustalonego terminu wydania, ale EA zapewnia, że masówka BioWare'u zdąży przed najbliższym Sylwestrem.