Czy po Gears of War 3 nadejdzie Gears of War 4? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być oczywista, ale ponieważ żadne decyzje nie zostały podjęte, Cliff Bleszinski odpowiada na około.
Czy po Gears of War 3 nadejdzie Gears of War 4? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być oczywista, ale ponieważ żadne decyzje nie zostały podjęte, Cliff Bleszinski odpowiada na około.
Ched Lakkis: - Mówicie, że to koniec trylogii, ostatnia z trzech części. Jeśli jednak zainteresowanie fanów się utrzyma, biorąc pod uwagę wpływ, jaki wywierają postacie przez was stworzone i liczbę posiadanych przezeń fanów, jesteście otwarci na kontynuowanie tej marki w jakiś sposób?
Cliff Bleszinski: - Cóż, zawsze można pójść w ślady Petera Jacksona, prawda? Zrobić Hobbita lub coś w ten deseń. Chodzi mi o to, że my kręcimy biznes. Gearsy 1 i 2 sprzedały się w sześciu milionach egzemplarzy, więc jeśli kolejna część dotrze do, daj Boże, 8-10 milionów odbiorców, tylko totalny głupiec nie zrobiłby kolejnej odsłony, prawda? To podstawy biznesu. Kluczem jest dojście do tego, co byłoby najodpowiedniejsze. Co ma sens w tym połączonym świecie, do którego się wprowadzamy? To się jeszcze zobaczy. To pytanie za milion dolarów.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno ten sam Cliff Bleszinski deklarował chęć stworzenia nowej marki. Czyżby znany projektant stanął na rozdrożu, z którego jedna ścieżka prowadzi do pewnego zarobku (Gears of War 4), a druga do spełnienia marzeń? Jeśli tak, to nie zazdrościmy dylematu.