Karl Stewart z Crystal Dynamics powiedział, że jednym z powodów zrestartowania serii Tomb Raider było to, że zarówno marka jak i Lara Croft utraciły swoją ważność.
Karl Stewart z Crystal Dynamics powiedział, że jednym z powodów zrestartowania serii Tomb Raider było to, że zarówno marka jak i Lara Croft utraciły swoją ważność.
- Poczuliśmy, że Lara zaczęła tracić wagę w świecie gier (...). Chcieliśmy uczynić ją bardziej dostępną i "przywiązującą". Uważam, że był to doskonały czas, abyśmy przeprojektowali markę i cofnęli Larę do jej korzeni - powiedział Karl.
Przyznał także, że jego zdaniem restart serii to idealny sposób, aby gracze na nowo poznali Larę oraz jej historię. Crystal Dynamics chce także pokazać, że Lara wcale nie jest taka idealna, za jaką często ją uznawano. - Lara stała się ikoną. (...) Zapragnęliśmy zabrać ją do miejsca, w którym nie posiada wszystkich swoich umiejętności, gdzie nie jest idealna. Nowocześni gracze potrafią się z (z taką postacią - dop. red.) związać, ponieważ chcą złożonego bohatera - wyjaśnił Karl.
O tym, czy faktycznie restart Tomb Raidera zakończy się pełnym sukcesem przekonamy się już w przyszłym roku, kiedy to nowa Lara Croft zadebiutuje na półkach sklepowych.