Od kwietnia społeczność LittleBigPlanet powiększyła się o 1,5-milionowe grono osób. Phil Harrison podkreśla, że aktywność graczy w tworzeniu poziomów przekroczyła jego najśmielsze oczekiwania.
Od kwietnia społeczność LittleBigPlanet powiększyła się o 1,5-milionowe grono osób. Phil Harrison podkreśla, że aktywność graczy w tworzeniu poziomów przekroczyła jego najśmielsze oczekiwania.
- Społeczność LittleBigPlanet nie przeżywa zastoju. W każdej sekundzie powstaje wiele nowych poziomów. Nie da się nadążyć za nową zawartością. Pierwsza część wywołała zachwyt. Fajnie było patrzeć na zawartość stworzoną przez graczy. Druga odsłona jest subtelniejsza, ale ma znacznie lepsze gry. W konsekwencji społeczność wyprodukowała pierwszy milion poziomów w LBP 2 dwa razy szybciej niż w pierwszej części - podkreśla Evans.
Do tej pory udało się stworzyć około 4,7 miliona poziomów. Suma ta wprawia w osłupienie Phila Harrisona, byłego wiceprezesa wykonawczego Sony Computer Entertainment Europe, który w 2006 roku składał podpis na umowie o stworzeniu LittleBigPlanet na wyłączność PS3. Wspomina, że wstępne założenia były znacznie skromniejsze.
- Kiedy planowaliśmy grę, sądziliśmy, że przy sprzedaży miliona sztuk 1 proc. użytkowników stworzy poziom, co powinno dać 10 tys. dodatkowych leveli. 99 proc. nabywców byłoby po prostu graczami, 1 proc. zajmowałby się tworzeniem - mówi. - Teraz praktycznie każdy ma swój poziom - dodaje Evans. Śmiało można również zakładać, że powstanie jeszcze wiele kolejnych.
Ekipa Media Molecule zdążyła już jednak zapowiedzieć, że marce LittleBigPlanet daje spokój i chce się zająć nowym projektem. Szczegółów na razie nie znamy.