"Podobnie, jak w grach z serii Alien Breed wydanych między innymi za pośrednictwem Xbox Live, tak i w Warhammer 40,000: Kill Team za pomocą lewego analoga kierujemy naszym herosem, a prawą gałką strzelamy, zarówno do przeciwników, jak i poszczególnych elementów otoczenia – niszcząc niektóre z nich odblokowujemy dostęp do kolejnych lokacji. Na tym jednak zabawa się nie kończy, gdyż musimy cały czas mieć na uwadze poziom zdrowia naszego bohatera – w trudniejszych starciach (wrogowie bardzo często odradzają się przez kilkadziesiąt sekund) jego energia życiowa spada bardzo szybko, ale po chwili częściowo się odnawia. Konieczne jest także korzystanie z power-upów: możemy na przykład otoczyć się specjalną kopułą, dzięki której nie przyjmujemy żadnych obrażeń lub też zwiększyć szybkość poruszania się naszego bohatera. Przed rozpoczęciem misji wybieramy także różne perki, zwiększające naszą wytrzymałość, siłę zadawanych ciosów podczas walki wręcz lub też rozszerzoną wersję ataku specjalnego."Całą recenzję Warhammer 40,000: Kill Team autorstwa Harpena znajdziecie po kliknięciu na czerwoną belkę.