Widać przeprosiny od Iwaty nie zdołały powstrzymać smutku i rozgoryczenia. Jasne, wszyscy kochamy ankiety - ale czy kiedykolwiek wszyscy pokochamy masakrowane przez media 3DS?
Widać przeprosiny od Iwaty nie zdołały powstrzymać smutku i rozgoryczenia. Jasne, wszyscy kochamy ankiety - ale czy kiedykolwiek wszyscy pokochamy masakrowane przez media 3DS?
Ponad 30% biorących udział w ankiecie czuje rozgoryczenie po ścięciu ceny 3DS'a przez Nintendo, a rekompensata oferowana przez Nintendo jest dla nich kiepskim żartem. Niestety, to nie koniec publicznego torturowania wizerunku nowej konsolki Ninny. 5,4% głosujących, którym obniżka ceny pomogła w podjęciu decyzji dotyczącej zakupu może co najwyżej pomarzyć o zrównoważeniu niemal 1/3 poszkodowanych głosujących. Idąc dalej.
Niemal połowa zapytanych twierdzi, że ilość gier obecnych na konsolce jest wielce niezadowalająca. Prawdopodobnie kolejny wydawca, ponownie metodą prób i błędów, doszedł do epokowego odkrycia: sprzęt to nie wszystko, a jedyne, co może pomóc w sprzedaży maszynki do zwiększenie ilości fajnych i przyjemnych tytułów. Oby tym razem na naprawę błędów nie było za późno - żal patrzeć, jak kolejny handheld niewinnie umiera na oczach milionów, sprawiając radość garstce, a budząc uśmiech politowania wśród całej reszty.
Przypominamy, że osoby, które nabyły Nintendo 3DS po pełnej cenie, stały się częścią programu Ambasador, w ramach której otrzymają 10 gier z platformy NES™ Virtual Console™ i 10 gier z systemu Game Boy Advance Virtual Console.