Myśleliście, że "rewolucyjny" kontroler dla nowej konsoli Nintendo, który zobaczyliśmy na tegorocznych targach E3 to zwyczajny tablet z przyciskami? Okazuje się, że w jego wnętrzu kryje się kilka niespodzianek.
Myśleliście, że "rewolucyjny" kontroler dla nowej konsoli Nintendo, który zobaczyliśmy na tegorocznych targach E3 to zwyczajny tablet z przyciskami? Okazuje się, że w jego wnętrzu kryje się kilka niespodzianek.
Wszystko wskazuje na to, że to urządzenie przejmie kilka cech po Wiilocie.
Przypomnijmy, że Wii U pojawi się na rynku w przyszłym roku. Niestety Nintendo wciąż milczy na temat ceny i dokładnej daty premiery swojej nowej konsoli stacjonarnej.
Źródło: VG247