Tryb sieciowy Borderlands 2 to przede wszystkim kooperacja

Patryk Purczyński
2011/08/17 22:37
5
0

Twórcy Borderlands 2 nie zamierzają iść w ślady najpopularniejszych strzelanin sieciowych, które koncentrują się głównie na konkurencyjnym multiplayerze. Flagowym trybem gry ma być co-op.

Tryb sieciowy Borderlands 2 to przede wszystkim kooperacja

Pierwsza część Borderlands dowiodła, że strzelanina będąca nową marką może zadebiutować w towarzystwie Call of Duty i odnieść sukces. Druga odsłona ma z kolei udowodnić, że wcale nie trzeba płynąć z prądem i serwować graczom tradycyjnego zestawu trybów do konkurencyjnego multiplayera, jak robią to najwięksi - ot, Battlefield 3 czy Modern Warfare 3 - by zaskarbić sobie serca fanów.

- Jesteśmy bardziej po stronie kooperacji, inni skłaniają się ku konkurencji. Mamy co-op, łupy i split-screen - mówi Scott Kester z Gearbox Software na łamach NowGamera. Nie wyklucza jednak, że i standardowy multiplayer pojawi się w Borderlands 2. - To coś nad czym wciąż się zastanawiamy, nie rozmawiamy o żadnym konkretnym aspekcie - dodaje.

GramTV przedstawia:

Wcześniej nasi gamescomowi wysłannicy przekazali najważniejsze wieści z prezentacji Borderlands 2 w Kolonii, pokazaliśmy Wam także pierwsze grafiki z gry. Wczoraj do sieci trafił natomiast debiutancki teaser.

Komentarze
5
kotlecik5
Gramowicz
18/08/2011 11:22

Ja grałem z 2 kumplami i było całkiem fajnie :) PvP też było śmieszne na arenach :P

Czaroxxx
Gramowicz
18/08/2011 10:40
Dnia 18.08.2011 o 07:17, dariuszp napisał:

Zawsze mnie bawiło multi w Borderlands. Rozwalało całą rozgrywkę bardzo szybko. Albo Ty wchodziłeś na czyjś serwer albo jakiś 60lvl gracz wchodził na Twój. Wyrzucał Ci 2 przedmioty i miałeś 99999999999999 kasy do końca gry. I tak latałeś od jednej misji do drugiej, wszystkie takie same. Strzelałeś dobijając się do bosa, zabijałeś go i wędrowałeś dalej. Nie wiem co to było ale Borderlands brakuje to coś co by mnie przyciągnęło. Nie mniej jednak też nigdy nie byłem przekonany do takiego hitu jak Diablo II i paru innych gier więc to chyba kwestia gustu. Screeny prezentują się ciekawie.

Bo w takie gry gra się z kolegami a nie z przypadkowymi osobami. Zgadzam się z tobą w 100%, że jak otworzy się server to nie ma gry bo ci ludzie nie współpracują tylko biegają jak dzikie świnie.

dariuszp
Gramowicz
18/08/2011 07:17

Zawsze mnie bawiło multi w Borderlands. Rozwalało całą rozgrywkę bardzo szybko. Albo Ty wchodziłeś na czyjś serwer albo jakiś 60lvl gracz wchodził na Twój.Wyrzucał Ci 2 przedmioty i miałeś 99999999999999 kasy do końca gry.I tak latałeś od jednej misji do drugiej, wszystkie takie same. Strzelałeś dobijając się do bosa, zabijałeś go i wędrowałeś dalej.Nie wiem co to było ale Borderlands brakuje to coś co by mnie przyciągnęło. Nie mniej jednak też nigdy nie byłem przekonany do takiego hitu jak Diablo II i paru innych gier więc to chyba kwestia gustu.Screeny prezentują się ciekawie.




Trwa Wczytywanie