Odwiedzający hale gamescom 2011 mogli obejrzeć prezentację Silent Hill: Book of Memories na żywo, nam pozostaje filmik z pierwszymi fragmentami rozgrywki. A ta, delikatnie mówiąc, odbiega znacznie od standardów mrocznej serii.
Odwiedzający hale gamescom 2011 mogli obejrzeć prezentację Silent Hill: Book of Memories na żywo, nam pozostaje filmik z pierwszymi fragmentami rozgrywki. A ta, delikatnie mówiąc, odbiega znacznie od standardów mrocznej serii.
Jeżeli wydawało Wam się, że pierwszy screen z Silent Hill: Book of Memories był pomyłką, ewentualnie mało zabawnym żartem, powyższa prezentacja pozbawi Was złudzeń. Nowa odsłona Cichego Wzgórza rzeczywiście będzie multiplayerową grą akcji, z kamerą prezentującą świat w rzucie izometrycznym. Krótko mówiąc na chwilę obecną gra wygląda jak hack'n'slash.
Tom Hulett, nadzorujący prace nad Book of Memories z ramienia Konami, zdradza nieco informacji na temat fabuły: Otrzymujesz tajemniczą księgę. Kiedy ją otwierasz widzisz, że całe Twoje życie zostało zapisane na jej kartach. Wszystkie wspomnienia. Wygląda więc na to, że wzorem scenariusza filmu Efekt motyla otrzymamy możliwość pisania swojego życia na nowo. W jaki sposób? Podróżując po zaświatach, zmagając się przy tym z koszmarami i ograniczonymi zasobami, za to z towarzyszami niedoli do pomocy.
Silent Hill: Book of Memories trafi do sprzedaży gdzieś w 2012 r.