Adrift - pierwszy teaser i szczegóły na temat cyberpunkowej produkcji

Podczas zakończonych już targów gamescom francuskie studio Dontnod zaprezentowało światu pierwsze szczegóły na temat swej gry Adrift (tytuł roboczy). Choć o tym projekcie słyszeliśmy już wcześniej, pora zweryfikować informacje na jego temat.

Akcja Adrift toczyć się będzie w mieście Neo-Paris w 2084 roku (skojarzenia z 1984 Orwella są nieprzypadkowe). Rozszerzona rzeczywistość oraz manipulacja pamięcią przejęły kontrolę nad ludzkim życiem. Każdy może bowiem zdigitalizować, kupić, sprzedać lub wymienić własne wspomnienia. Ostatni bastion prywatności legł w gruzach, co było skutkiem ekspansji sieci społecznościowych oraz geolokalizacji na początku XXI wieku.

Ludzie są wyposażeni w tzw. Sensaton Engines, urządzenia ściśle połączone z ich ciałem z tyłu karku, przechowujące wszystkie wspomnienia. To "społeczeństwo nadzoru" zaakceptowało wszystkie niedogodności w zamian za profity płynące z rozwoju technologii. To rzeczywistość, w której za dobre i wygodne życie każdy jest podporządkowany państwu i nikt nie zamierza z tym walczyć. Jednakże oparta na ludzkiej pamięci światowa gospodarka może zostać wykorzystana do nieograniczonej władzy przez wpływowe osoby. A wtedy... Nie przypomina Wam to czegoś?

Nowy Paryż w Adrift to futurystyczne miasto, które jednak wygląda jak "wiarygodna" ewolucja dzisiejszej metropolii niż koncept wzięty dosłownie z kosmosu. Twórcy pierwsze artworki oraz teaser, który nie jest nagraniem z samej rozgrywki, zaprezentowali na targach gamescom, co sami możecie zobaczyć w naszej galerii oraz filmiku zamieszczonym powyżej.

Adrift będzie trzecioosobową grą akcji, w której nie zabraknie eksploracji oraz łamigłówek do rozwiązania. Twórcy nie chcieli póki co ujawniać więcej szczegółów na temat swojej pierwszej produkcji, pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość. Adrift planowo ukaże się na konsolach Xbox 360 oraz PlayStation 3 jesienią przyszłego roku.