- Jesteśmy skupieni na tym, by stworzyć grę w stylu PES-a, a nie w stylu FIFA - zapewnia Shingo Takatsuka. Opowiada też o pojawieniu się agentów w trybie Become A Legend.
- Jesteśmy skupieni na tym, by stworzyć grę w stylu PES-a, a nie w stylu FIFA - zapewnia Shingo Takatsuka. Opowiada też o pojawieniu się agentów w trybie Become A Legend.
Konami wydaje się mieć własny pomysł na wirtualną piłkarską ucztę. - Kierujemy się w stronę czasów PS2. Jesteśmy skupieni na tym, by stworzyć grę w stylu PES-a, a nie w stylu FIFA. Rozgrywka jest teraz dużo bardziej satysfakcjonująca. Czujesz, że rzeczywiście kreujesz sytuacje bramkowe i rozgrywasz każdy mecz - zapewnia "Seabass".
Jedną z nowości w Pro Evolution Soccer 2012 będzie wprowadzenie agentów, którzy zaopiekują się stworzoną przez nas postacią w trybie Become A Legend. - To twój mentor. Musisz wybrać właściwego agenta, który odpowiednio poprowadzi cię po ścieżce rozwoju. Szef twojego klubu również będzie rzucał ci wyzwania. Radzenie sobie z tymi misjami zagwarantuje większe postępy - tłumaczy.
Jeśli "Seabass" był na tyle przekonujący, że zapragnęliście kupić Pro Evolution Soccer 2012, musicie się z tym zamiarem wstrzymać do 14 października.