Najbardziej rozpoznawalny analityk w branży ostrzega, że cena abonamentu Call of Duty: Elite powędruje w górę. Szacuje też, jak duże zyski ze swej nowej usługi będzie czerpać Activision Blizzard.
Najbardziej rozpoznawalny analityk w branży ostrzega, że cena abonamentu Call of Duty: Elite powędruje w górę. Szacuje też, jak duże zyski ze swej nowej usługi będzie czerpać Activision Blizzard.
Według Pachtera, stawka 50 dolarów rocznie, jaką trzeba opłacić by uzyskać dostęp do konta premium w usłudze Call of Duty: Elite, jest atrakcyjna i dlatego z łatwością przyciągnie wielu konsumentów. W ciągu pierwszego roku Activision Blizzard powinno mieć zagwarantowane przychody na poziomie 50 milionów dolarów. Analityk przewiduje ponadto, że pierwszej podwyżki tej stawki należy spodziewać się nie wcześniej niż za dwa lata.
Pachter nie zapomina też o tegorocznym wielkim konkurencie Modern Warfare 3, Battlefieldzie 3. Gra Electronic Arts będzie korzystać z darmowej usługi Battlelog, mającej jednoczyć społeczność zgromadzoną wokół produkcji studia DICE. Jego zdaniem "Elektronicy" wkrótce pójdą w ślad swojego największego konkurenta.
- Choć Battlelog i zwykłe konto w Elite są darmowe i oferują wiele podobnych funkcji, sądzimy, że wielu oddanych fanów Call of Duty zdecyduje się na wykupienie opcji premium w Elite, zwłaszcza w obliczu tego, że spodziewana suma konieczna do zakupienia wszystkich DLC do Battlefielda 3 przekroczy 50 dolarów. Koniec końców oczekujemy, że Electronic Arts powieli wzorzec Activision i będzie pobierało opłaty za Battlelog oferując mapy i wszystkie usługi za 50 dolarów - komentuje analityk.