Sztuką jest stworzyć trailer z mocnym, a jednocześnie nieprzesadzonym zbytnim efekciarstwem klimatem. Sztukę tę ekipa od Afterfall: Insanity opanowała niemal do perfekcji.
Sztuką jest stworzyć trailer z mocnym, a jednocześnie nieprzesadzonym zbytnim efekciarstwem klimatem. Sztukę tę ekipa od Afterfall: Insanity opanowała niemal do perfekcji.
Rodzimy wydawca tak opisuje poniższy film: "Trailer prezentuje różnorodność lokacji i przeciwników oraz fragmenty walki z jednym z bossów. Odnaleźć w nim można również wskazówki dotyczące problemu z jakim zmierzy się główny bohater gry, Albert Tokaj. Gracz kierując poczynaniami Alberta będzie musiał stawić czoła rozprzestrzeniającemu się wirusowi, który powoduje szaleństwo wśród mieszkańców schronu Chwała".
My dodajmy, że niektóre sceny są bardzo brutalne, krew pryska we wszystkie strony, a zza winkla dobiegają przerażające odgłosy.