Ubisoft w nowej informacji prasowej zdradził istotne szczegóły względem I Am Alive. Wygląda na to, że pecetowcy obejdą się smakiem, a gra będzie dystrybuowana tylko w formie cyfrowej.
Ubisoft w nowej informacji prasowej zdradził istotne szczegóły względem I Am Alive. Wygląda na to, że pecetowcy obejdą się smakiem, a gra będzie dystrybuowana tylko w formie cyfrowej.
Zarówno w informacji prasowej, jak i nowo udostępnionym materiale filmowym, słowem nie wspomniano o wersji PC, która była pierwotnie wzmiankowana. Zmianie uległa też strategia dystrybucji - I Am Alive miało być tytułem, który zostanie wydany w tradycyjny sposób. Co prawda plotki na temat XBLA i PSN jako docelowych platform gry obiegły sieć na początku tego roku, jednak zaledwie kilkadziesiąt godzin później zostały zdementowane. Najwidoczniej była to jednak tylko zasłona dymna.
Ubisoft opisuje swe nowe dzieło jako podróż zwykłego człowieka, chcącego odnaleźć swą żonę i córkę, które zaginęły podczas kataklizmu. Po roku główny bohater odnajduje swe rodzinne miasto Haventon w zgliszczach, a jedyne o czym myślą pozostali przy życiu mieszkańcy, to przetrwanie. Gracz musi się mierzyć zarówno z siłami natury, jak i innymi, wrogo nastawionymi ludźmi, a kluczowymi czynnikami staną się wytrzymałość i zasoby.
Jednym z zadań będzie poszukiwanie tych ostatnich w ruinach budynków. Poruszanie się po nich przypomina rozgrywkę znaną z innych gier Ubisoftu - Prince of Persia czy Assassin's Creed. Walka oparta będzie po części na unikatowym systemie zastraszania - nienabity pistolet wymierzony w postacie o słabszym charakterze sprawi, że przeciwnik ucieknie w popłochu, niektórzy wystawią się z kolei na ostrzał w nadziei, że nie dysponujemy zapasem kul.
Poniżej dostępny jest nowy trailer z fragmentami rozgrywki z I Am Alive.