Twórcy Prey 2 chcą dogodzić pecetowcom

ten screen z Preya od razu kojarzy mi się z naszym Hard Reset, tylko tutaj "trochę" więcej życia jest :-) zapowiada się ciekawe, zobaczymy jak będzie dalej.

Dnia 05.10.2011 o 09:06, Tenebrael napisał:

Tia, albo DRM''em, który uszczęsliwi graczy tak, że nawet posiadacze oryginałów będą się rozglądać po stronach z torrentami za jakimś crack''iem, by to "udogodnienie" mieć z głowy :P

Bah gdyby tylko twórcy zawsze wybierali tego steama albo gfwl to była by kraina mlekiem i miodem płynąca [no ok gfwl potrafi dawać dupy podczas grania online, vide jajca z DOW2 podstawką, w retribution już było lepiej bo był sam steam], ale jak niektórzy idą w ślady ubi-ułomnych, to faktycznie czasem ciesze się, że dbają o nas - uczciwych graczy, takie wspaniałe ekipy jak reloaded czy skidrow.AC2 byłem w stanie skończyć na obejściu które omijało ubi launcher, bez tego albo musiałem czekać po 15-20 min aż launcher pobierze nieistniejąca aktualizacją [był aktualny, po prostu sobie po 20 min sprawdzał czy nie ma nowych uaktualnień...paranoja] albo wyczyściło mi zapisy z servera ubi [gdzie miałem około 65% progresu na liczniku].Jeszcze, żeby było weselej AC2 ma dosyć kaprawy framerate, rodowodem prosto z konsoli, niektóre scenki czy miejsca są zaprogramowane na chodzenie w 30 fps capie, co wali po oczach gdy ma się wszędzie 60 klatek i nagle animacja leci na mordę o połowę bo tak jest zaprojektowana cut-scenka.W takich sytuacjach, w konsolowych portach używam sobie FPS limitera, ustawiam framerate na 35 fps i nie doświadczam niemiłych tak zauważalnych spadków, paradoksalnie tu oczywiście się nie da, bo FPS limiter działa tylko z grami które startują bezpośrednio z własnego exe [a ac2 startuje z ubi launchera, nota bene to tez jest minus gier ze steama, że nie da się w nich limitera użyć], oczywiście z pirackim obejściem takich problemów nie było, bo gra z nim przestałą startować z launchera który był zwyczajnie pomijany przy odpalaniu tytułu.Jeśli mam wybierać, między dziwacznymi DRMami a steamem czy względnie gfwl - zawsze wezmę steama [już mimo tego, że nie mogę w nim fps limitera uzyć... swoją droga ludzie z valve mogli by wprowadzić możliwość limitowania frame-rateu dla gier poprzez sama aplikację steam na życzenie gracza w konfiguratorze danej gry, wtedy był bym całkiem happy]

Hmmm... cóż takiego mogą zrobić by udogodnić rozgrywkę, skoro usunęli jej najlepszy element: zabawy z grawitacją. Może dadzą możliwość modowania? To dało by grze jako taką szansę na przetrwanie(albo raczej zaistnienie po stworzeniu ciekawych modów). Póki co nie jestem grą zainteresowany, mam jednak nadzieję, że po premierze okaże się, że devsi wymyślili coś naprawdę ciekawego.