W Max Payne 3 mroku, retrospekcji i komiksowych wstawek nie zabraknie - nowe szczegóły

Patryk Purczyński
2011/10/05 20:51

Rockstar otworzył się przed graczami wyjaśniając wiele wzbudzających ciekawość kwestii dotyczących gry Max Payne 3. Przedstawiciele firmy zdradzają m.in. co rozumieją pod pojęciem "noir".

W Max Payne 3 mroku, retrospekcji i komiksowych wstawek nie zabraknie - nowe szczegóły

Po ujawnieniu, że akcja Max Payne 3 rozgrywać się będzie w słonecznym Sao Paulo, wielu graczy nie kryło swego oburzenia. Roztańczone, gorące miasto w Brazylii wydawało się bowiem całkowitym kontrapunktem dla deszczowego i spowitego ciemnością Nowego Jorku. - Ulice Sao Paulo też będą pełne niebezpieczeństw i mroku - zapewniają przedstawiciele Rockstara.

- Jesteśmy wierni dziedzictwu Maksa Payne'a, który pozostaje tym samym, doświadczonym przez życie byłym gliniarzem z Nowego Jorku. I tak, zarówno jego słynne monologi, jak i Bullet Time, powrócą w pełnej krasie. Dla nas, zwłaszcza w obliczu tak długiej przerwy od premiery drugiej części, zwyczajne kontynuowanie historii Maksa w Nowym Jorku było drogą donikąd - stwierdzają.

- Znacznie ambitniejsze jest rzucenie go w momencie krańcowego załamania w bardzo niebezpieczną i egzotyczną lokalizację, znajdującą się wiele mil od jego domu. W Nowym Jorku, po wydarzeniach ukazanych w Max Payne 2, po prostu nie było dla niego miejsca - tłumaczą.

Zdaniem twórców Max Payne 3 styl noir nie jest ściśle związany z miastem, stanowiącym miejsce akcji dwóch pierwszych odsłon serii. - Jeśli już, to był to nurt początkowo związany z Los Angeles, ale dla nas "noir" znaczy szereg motywów narracyjnych i pewne style wizualizacji, dzięki którym Max Payne 3 wcieli w życie noir. Mamy nadzieję, że to poczujecie, gdy zaczniecie grać - mówią.

Samo miasto ma przypominać rzeczywiste Sao Paulo. - Jesteśmy podekscytowani tworząc pierwszy w naszej historii świat gry osadzony w Ameryce Południowej. Nasi fani wiedzą, że gdy projektujemy gry oparte na realnych lokacjach, bardzo zależy nam na zachowaniu autentyczności. Oczywiście świat Max Payne 3 nie będzie wiernym odzwierciedleniem Sao Paulo, ale chcemy się upewnić, że znajdą się w nim wszystkie ważne punkty - zdradzają producenci.

GramTV przedstawia:

Rockstar nie zamierza również przeprowadzać żadnych rewolucyjnych zmian w samej rozgrywce. Przedstawiciele firmy przypominają, że obie poprzednie części nie miały zbyt wiele wspólnego z grami z otwartym światem, są za to liniowe i mają silnie zarysowaną fabułę - trzecia część ma pozostać wierna tej tradycji. A skoro już przy fabule jesteśmy - twórcy zdradzają, że gracze, którzy nie znają całej historii Maksa nie poczują się zagubieni w "trójce".

Okazuje się ponadto, że Max Payne 3 powstaje przy współudziale kilku studiów zjednoczonych pod banderą Rockstara. Powrót upadłego gliny będzie zasługą ekip z Vancouver, Toronto i Londynu, wspomaganych przez ludzi z zespołów Rockstar San Diego, Rockstar North, Rockstar Leeds i Rockstar New England. Tradycyjnie już, kwestią motion capture zajmuje się oddział z Nowego Jorku.

Nie sposób nie wspomnieć o kwestiach audiowizualnych. Max Payne 3 będzie oparty na zaktualizowanej wersji silnika Rage, wspomaganego przez system zachowań Euphoria. - Efekt jest naprawdę niesamowity - zapewniają twórcy. Obiecują też, że wróci muzyczny motyw przewodni znany z dwóch poprzednich części. - Poza tym, nie mamy zbyt wiele do powiedzenia w kwestii ścieżki dźwiękowej. Jest to element, którym zajmiemy się bliżej premiery gry - wyjaśniają przedstawiciele Rockstara.

Na deser mamy jeszcze dwie dobre nowiny. Pierwsza jest taka, że w Max Payne 3 pojawią się charakterystyczne momenty z komiksami, nakreślającymi ważne dla opowieści wydarzenia. Druga dotyczy nowego trailera Max Payne 3 - powinien on pojawić się w sieci jeszcze w tym miesiącu. Czekamy z utęsknieniem!

Komentarze
54
kerkas
Gramowicz
23/10/2011 21:42
Dnia 23.10.2011 o 19:55, Kreek napisał:

Buahaha, człowieku, Ty masz jakąś obsesję:D Zdajesz sobie sprawę, że Smuggler, czyli autor tego wstępniaka mógł np. nie wiedzieć, że Max był w ogóle w klimatach noir, bo w niego nie grał,

W pierwszą część grał tak przynajmniej stwierdził przy recenzji MP II która się ukazała w CDA , funkcjonały wtedy tzw. ramki w których redakcja w paru słowach mówiła co sądzi o konkretnej grze.>albo w ogóle nie rozmawiał

Dnia 23.10.2011 o 19:55, Kreek napisał:

o tym z osobą, która tą grę widziała? Zdajesz sobie sprawę, że ten tekst jest wstępniakiem do nowego numeru CDA, a co za tym idzie, tutaj nie można o pojedynczej grze rozpisywać się nie wiadomo ile?

O.k. można to przyjąć.>(właściwy tekst masz właśnie w magazynie) Zdajesz sobie sprawę,

Dnia 23.10.2011 o 19:55, Kreek napisał:

że większość ludzi pod pojęciem "Max Payne" kojarzy przede wszystkim świetną gra akcji

Gdyby tak było Rockstar nie musiałby się przejmować reakcją graczy na gwałtowną zmianę wizerunku Maxa , po drugie nie przerabiałby gry co uczynił właśnie po protestach graczy.

Dnia 23.10.2011 o 19:55, Kreek napisał:

W ogóle to przeczytałem już chyba łącznie z 5 zapowiedzi, pisanych właśnie na podstawie tych dwóch leveli - w żadnej nikt nie wspomina o tym, że mamy do czynienia "ze skokiem na kasę", że to nie ma nic wspólnego z poprzednimi częściami. Ba, twierdzą nawet coś zupełnie odwrotnego, poziom w NY wręcz oddaje ideę poprzednich Payne''ów,

Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek.Dobra poczekajmy do wtorku co też tam w CDA naskrobali na temat Maxa.>natomiast level

Dnia 23.10.2011 o 19:55, Kreek napisał:

w Brazylii jedynie na początku szokuje, bo potem większość dziennikarzy zdała sobie sprawę, że to dokładnie ta sama gra, z takim samym brudną i ciężka atmosferą, jaka towarzyszyła nam w poprzednich odsłonach.

I fabułą żywcem zerzniętą z człowieka w ogniu .Ech a tyle jest filmów których scenariusz były 100 razy lepszą podstawą fabuły gry.

Usunięty
Usunięty
23/10/2011 21:03

Nie przesadzajmy. Dla mnie klimat MP polegał w dużej mierze na głównym bohaterze, jego poczuciu humoru, tekstach itp.Mroczny Nowy Jork mógł by być, ale bez tej ironii Max''a to był by tylko pusty shoter. Także w Brazylii też może być klimatycznie.Póki co będę nastawiony optymistycznie, liczę tylko na bohatera jak z poprzednich części(byle by tylko nie trajkotał tak bez ładu i składu jak w dwójce).

Usunięty
Usunięty
23/10/2011 20:59
Dnia 23.10.2011 o 20:55, Kreek napisał:

Ja zachowuje nadal swój optymizm i jestem przekonany

Z doswiadczenia wiem, ze lepiej sie pozytywnie zaskoczyć jak ostro zwieść ;)ale to tak na boku :P




Trwa Wczytywanie