Szef EA Polska podczas wystąpienia w jednym z programów TV Biznes podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat rodzimego rynku gier. Oszacował też jego wartość.
Szef EA Polska podczas wystąpienia w jednym z programów TV Biznes podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat rodzimego rynku gier. Oszacował też jego wartość.
O wkładzie i dokonaniach EA Polska na rodzimym podwórku pisaliśmy już przed kilkoma dniami, teraz dodajmy do tego rozwój samej firmy, jak i polskiego rynku w okresie jej istnienia. - My zaczynaliśmy w 2003 roku [...] tak naprawdę raczkując - mieliśmy raptem trzech pracowników. Dziś mamy ich 30. Urośliśmy dziesięciokrotnie, a rynek, przypuszczam, urósł w tym czasie ponad dziesięciokrotnie. Wiele rzeczy się na to złożyło, ale rzeczywiście - liczba gier, które sprzedają dystrybutorzy na pewno jest większa przynajmniej dziesięciokrotnie w porównaniu do sytuacji sprzed ośmiu lat - ocenił Kędzior.
Odniósł się także do zmian, jakie zaszły w tym czasie w wyborze platformy przez graczy. - Z łezką w oku wspominam rok 2003, kiedy prawie wszystko co sprzedaliśmy, to były gry na PC. W tej chwili się to zmieniło bardzo mocno. Rynek pecetowy to nie więcej niż 50-55 proc. wszystkich gier, które się sprzedają. Bardzo dużo gier sprzedaje się też na konsole, a przede wszystkim na PlayStation 3 - stwierdził.
Szef EA Polska odniósł się także do ekspansji kontrolerów ruchu. - Oczywiście zauważamy trend panujący na rynku, trend, który już od dłuższego czasu wyznacza Nintendo z konsolą Wii (na całym świecie, niekoniecznie w Polsce). Nie do końca podążamy za tym trendem. Nie oznacza to, że nie doceniamy takiej formy rozrywki, nasz portfel produktów jest jednak skierowany do gracza bardziej świadomego, ceniącego sobie nie tylko łatwość rozrywki, ale także jej głębokość, precyzję sterowania, która jest zupełnie inna w momencie kiedy jest to sterowanie tradycyjne. Skupiamy się na osobach, które poszukują rozrywki bardziej zaawansowanej - zdradził.
- Polska jest bardzo ciekawym rynkiem, który rozwija się w różnych obszarach. Rynek tzw. hardcore'owy jest tutaj wciąż bardzo mocny, mamy wielki szacunek do tych ludzi i robimy wszystko, by dostarczyć im naprawdę świetne produkty - także czekajcie na tytuły jesienne - dodał z uśmiechem na twarzy. W istocie, w okresie przedświątecznym będzie w czym wybierać (nawet biorąc pod uwagę tylko katalog gier EA), ale o tym nasi Czytelnicy wiedzą najlepiej.
Poniżej zamieszczamy cały zapis programu High Score czyli gra w biznes z ubiegłego tygodnia. Jeżeli interesuje Was wyłącznie wywiad z Jarosławem Kędziorem, rozpocznijcie oglądanie filmu od stanu 6:35.