Hype wokół Modern Warfare 3 i Battlefield 3 osiągnął ostatnio absurdalny poziom. Tymczasem Volition pokazuje, że do swojego dzieła trzeba podchodzić z dystansem. A przy okazji gra na nosie Activision i Electronic Arts.
Hype wokół Modern Warfare 3 i Battlefield 3 osiągnął ostatnio absurdalny poziom. Tymczasem Volition pokazuje, że do swojego dzieła trzeba podchodzić z dystansem. A przy okazji gra na nosie Activision i Electronic Arts.
Początek najnowszego trailera Saints Row: The Third jest żywcem wzięty z pierwszych filmików zapowiadających najnowszą odsłonę Call of Duty. Ogromne zagęszczenie ciężkiego sprzętu, strzelające we wszystkie strony postacie i wszechobecne wybuchy to obecnie kanon zwiastuna każdej szanującej się strzelanki. Tymczasem końcówka zapowiedzi gry od Volition z charakterystycznymi zakłóceniami jednoznacznie kojarzy z Battlefield 3. Całość to naprawdę przemyślana i solidnie wykonana robota. Chciałoby się więcej takich pomysłowych zagrań marketingowych.
Premiera Saints Row: The Third będzie miała miejsce 18 listopada. Gra trafi jednocześnie na konsole Xbox 360 i PlayStation 3 oraz PC.