Wysyp DLC dla SOCOM 4

Paweł Kozierkiewicz

2011/10/19 06:48

Wczoraj pojawiło się nowe DLC dla SOCOM 4 zatytułowane Demolition Pack, a już niedługo zadebiutuje kolejne rozszerzenie, w które powinni zaopatrzyć się wszyscy miłośnicy kooperacyjnej rozgrywki.

W Demolition Pack pierwsze skrzypce gra dobrze znany z poprzednich odsłon tryb sieciowy, który polega na podłożeniu bomby w bazie przeciwnika i doprowadzeniu do jego detonacji. Oprócz tego DLC zawiera także sześć nowych skórek żołnierzy, cztery mapy oraz dwa rodzaje broni. Łącznie w tryb Demolition będzie można grać na dziesięciu mapach, a nowe lokacje posłużą tez do rozgrywek w innych trybach. Demolition Pack został wyceniony na 9,99 dolarów.

To jednak nie koniec nowości. Już 1 listopada pojawi się kolejne DLC, tym razem skierowane do wszystkich lubiących kooperacyjne granie. Choć gracze dostaną tylko jedną nową mapę, to poza tym gra wzbogaci się o kolejne sześć modeli żołnierzy, następne dwa egzemplarze broni i tryb Evac. Polegać on będzie na grupowym przedarciu się do punktu ewakuacji i obronie tegoż miejsca do czasu pojawienia się "kawalerii". Tryb Evac współpracować będzie z sześcioma misjami kooperacyjnymi dostępnymi w podstawowej wersji gry. Za to rozszerzenie Sony zażyczy sobie prawie osiem dolarów.

GramTV przedstawia:

Komentarze

Muradin_07

The King of Iron Fist

19/10/2011 13:50

Przepraszam... dubel nie z mojej przyczyny...

Muradin_07

The King of Iron Fist

19/10/2011 13:50

Dnia 19.10.2011 o 11:37, TobiAlex napisał:

I tak swędzicie i swędzicie a co do czego przyjdzie, jak się tylko pojawi DLC do Waszej ulubionej gry to pierwsi je kupicie. Nie raz już tak było.

Do żadnej gry nie kupiłem żadnego DLC... przykład pierwszy z brzegu to MW2, potem Dragon Age: Origins... żadnego nie kupiłem i kupować raczej nie mam zamiaru, chyba że to będzie naprawdę solidny pack, a nie parę elementów, które można sobie spokojnie darować.

TobiAlex

Gramowicz

19/10/2011 11:37

I tak swędzicie i swędzicie a co do czego przyjdzie, jak się tylko pojawi DLC do Waszej ulubionej gry to pierwsi je kupicie. Nie raz już tak było.

Trwa Wczytywanie