Tutaj bardzo ważna uwaga. Origin zastąpił całkowicie zarówno dawny sklep EA Store, jak i program EA Download Manager. W związku z tym, jeśli posiadaliście konto w domenie EA, najbardziej wskazane byłoby skorzystanie właśnie z niego. W ten sposób będziecie mieli pewność, że wszystkie wcześniej kupione gry i dodatki znajdą się na Origin. W chwili obecnej wszystkie konta na oficjalnych stronach i w aplikacjach tego wydawcy mogą być powiązane z jednym loginem.
Po zainstalowaniu platformy, wkładamy płytę z grą lub wchodzimy w zakładkę opcji (znak koła zębatego) i wybieramy opcję „podaj kod produktu”, co przypisze tytuł do naszego konta i pozwoli nam pobrać go z serwerów EA. Kiedy gra będzie już zainstalowana w ten, czy inny sposób, możemy ją uruchomić.
Zalecam cierpliwość. Nawet na całkiem szybkim kompie, uruchamianie gry i wszystkich aplikacji zajmuje kilka chwil. Po wybraniu gry ze skrótu, menu start, czy Origin, musimy zazwyczaj odczekać dłuższa chwilę na uruchomienie się przeglądarki. Ani skrót, ani aplikacja nie odpalą bowiem od razu gry. Pamiętajcie o tym!
Po odpaleniu domyślnej przeglądarki (polecam ze swojej strony Chrome, u mnie najlepiej współpracował z grą), logujemy się na pierwszej stronie za pomocą dokładnie tego samego loginu i hasła, jaki mamy w całej domenie EA. Jeśli nie popełnimy żadnego błędu, po kilku chwilach powinna pokazać się nam powitalna strona Battlelogu. Nie należy też panikować, jeśli strona nie otworzy się przez kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt sekund, a aplikacja Origin będzie sprawiała wrażenie zawieszonej – komunikat na górnym pasku o braku odpowiedzi.
Jeśli chwilę po zalogowaniu zobaczymy w dolnym lewym rogu informacje o aktualizacjach, czy konieczności pobrania odpowiedniego pluginu do przeglądarki, należy to niezwłocznie uczynić. Bez aktualizacji serwis i gra mogą całkowicie odmówić współpracy lub generować denerwujące błędy. Na szczęście większość tego typu poprawek nie wymaga restartu komputera, czy nawet przeglądarki.
Uruchamianie poszczególnych trybów gry odbywa się z poziomu przeglądarki. Na samej górze mamy opcje związane z naszym kontem, poniżej zakładki odpowiadające za poszczególne elementy systemu Battlelog. Tuż pod nimi dość duże przyciski zaprowadzą nas bezpośrednio i szybko do trzech głównych trybów rozgrywki: multiplayera, kooperacji i kampanii. Warto tu pamiętać, że skrót do trybu multiplayer włączy nas do losowego, wybranego przez aplikacje meczu. Chcąc samemu zadecydować o trybie rozgrywki, typie serwera i dziesiątkach innych rzeczy, musimy wybrać na wyższym pasku zakładkę Multiplayer i tam opcję Server Browser.
I znów musimy się uzbroić w sporo cierpliwości. Zanim gra pojawi się na pełnym ekranie, jest uruchamiana w tle, wtedy też trwa na przykład łączenie i logowanie do serwera. Proces ten może zająć nawet do około minuty i wskazane jest, aby w tym czasie nie "przyspieszać" ładowania gry przez klikanie na aplikację na pasku zadań. Dużo szybciej doprowadzi to do jej zawieszenia, niż prawidłowego uruchomienia. Po kilku chwilach program Battlefield 3 powinien być już na pełnym ekranie, witając nas stosownym menu, czy ładując już mapę z trybu multi.
Tyle szybkich porad dla zaczynających swa przygodę z Battlefield 3. Jeśli natomiast chcielibyście bardziej szczegółowych porad dotyczących Battlelogu i dziesiątek jego opcji – dajcie znać w komentarzach. Zmajstrujemy jakiś polowy poradnik.