Zaledwie kilka godzin po upublicznieniu trailera premierowego GTA V w sieci zaroiło się od komentarzy przedstawicieli branży. W tym gronie nie zabrakło najbardziej znanych analityków.
Zaledwie kilka godzin po upublicznieniu trailera premierowego GTA V w sieci zaroiło się od komentarzy przedstawicieli branży. W tym gronie nie zabrakło najbardziej znanych analityków.
Wiele osób poczyniło już pierwsze spostrzeżenia wobec Grand Theft Auto V. W tej grupie są analitycy rynkowi, którzy już od dawna rozprawiali na temat potencjału sprzedażowego gry. Teraz, gdy produkcja ta została już oficjalnie ogłoszona, a światło dzienne ujrzał pierwszy zwiastun, po raz kolejny, za pośrednictwem serwisu IndustryGamers, dzielą się swoimi przewidywaniami.
Mike Hickey reprezentujący National Alliance Capital Markets jest przekonany, że Rockstar wyda GTA V w przyszłym roku, a najbardziej prawdopodobnym w jego oczach terminem jest lato. Jako trafne ocenia ogłoszenie gry już teraz - dzięki temu producent będzie miał wystarczająco dużo czasu na działania marketingowe. Nawet premiery tak głośnych tytułów, jak Uncharted 3 czy Modern Warfare 3 nie powinny zdaniem analityka odwieść uwagi graczy od GTA V.
Nieco dokładniejszy termin wydania podsuwa Michael Pachter, przedstawiciel Wedbush Morgan Securities. - Zgaduję, że gra poradzi sobie całkiem dobrze w trakcie czerwcowej premiery. Oni chcą skupić uwagę wszystkich na sobie, podkradając ją innym, dlatego debiut zaplanują w okolicach targów E3 - mówi.
- Sądzę, że umiejscowienie gry w L.A. jest interesujące. Zaprezentowany został spory i różnorodny obszar - ocean, pustynia, góry, winnica i miasto - producenci tym samym pokazali, że tworzą dużą grę. Grafikę można przyrównać do filmu, zatem nie będzie rozczarowania w tej sferze. Sądzę, że ujawniony skrawek fabuły (starszy facet z rodziną wciągnięty na powrót do gangu) także jest interesujący. Wygląda na to, że będzie to historia typu "ten jeden, ostatni skok", a dodanie do tego wątku rodzinnego nada opowieści dodatkowej głębi - dodaje Pachter.
Billy Pidgeon z M2 Research stwierdza natomiast: - Sądzę, że wystartowanie z kampanią GTA V właśnie teraz było mądrym ruchem. Take-Two w następnym tygodniu podsumuje finanse za miniony kwartał. Na upublicznieniu trailera i powstałej wokół tego faktu ekscytacji mogą skorzystać także EA czy Activision, których głośne tytuły, Battlefield 3 i Modern Warfare 3 właśnie się ukazały lub za chwilę zadebiutują.
- Kiedy mówimy o tak istotnej marce jak GTA, konkurencyjna kampania, która pozornie może pogrzebać mniej znaczące tytuły, tak naprawdę poprawia ich widoczność. Trailer GTA V, promujący grę bez ustalonej daty premiery, został udostępniony tuż przed tym, jak kampania Saint's Row: The Third, przygodowej gry akcji z otwartym światem i gangsterskim motywem przewodnim, wskoczy na wyższe obroty. Prawda jest taka, że oba tytuły mogą na tym skorzystać.
Na koniec prezentujemy opinię Jesssego Divnicha, specjalisty z EEDAR. - Rockstar North to jedna z najbardziej utalentowanych ekip w naszej branży. Kiedy oni mówią, wszyscy słuchają. Rockstar robi co chce i kiedy chce. Warto podkreślić, że to nie pierwsze zachwyty tego analityka nad GTA V.