W uszach i głosnikach redakcji cały czas dudnią bębny z motywu głownego. W głowach mamy już walkę ze smokami i uganianie się po całaym Tamriel w poszukiwaniu nowych przygód. Trzeba jednak pamiętać, że niektórzy gracze mają problem sprzętowy - za słaby komputer. Wymagania nie należa do najmniejszych. Jaką receptę ma na to nasz redkator? Przeczytajcie fragment artykułu Willowa:
"Seria The Elder Scrolls towarzyszyła mi od najmłodszych lat. Począwszy od Areny, poprzez genialny, ale zabugowany Daggerfall, aż do Morrowind i Obliviona. Jednak i tak najlepiej zapowiada się Skyrim - czy to od strony fabularnej, czy graficznej. I to właśnie na nim i na jego technicznych wymaganiach skupimy się w dzisiejszym artykule. "
Zachęcieni? Zapraszamy do lektury!