Przedstawiciele Electronic Arts dementują doniesienia, według których rozgrywka w Need for Speed: The Run wystarczy zaledwie na dwie godziny.
Przedstawiciele Electronic Arts dementują doniesienia, według których rozgrywka w Need for Speed: The Run wystarczy zaledwie na dwie godziny.
Stanowisko Electronic Arts potwierdza też redaktor naczelny gram.pl, Krzysztof "Knicz" Ogrodnik, który jest na etapie testowania nowego NFS-a. - Prawie skończyłem grę i muszę przyznać, że jest ona znacznie dłuższa niż podawano. Sama kampania wystarczy na 5-6 godzin, a do tego są jeszcze wyzwania w trybie dla pojedynczego gracza - zaznacza.
- Poza tym, w grze nie ma ani jednego wyścigu na okrążenia, wszystkie etapy to przejazdy z punktu A do punktu B. Do tej pory nie zdarzyło mi się przejechać dwa razy po tym samym odcinku - dodaje. Podkreśla też to, co napisaliśmy już wczoraj: licznik czasu uwzględnia wyłącznie te wyścigi, które zakończyły się sukcesem, nie bierze natomiast pod uwagę nieudanych podejść, scen QTE i chwil, w których gra się ładuje.
Premiera Need for Speed: The Run już jutro - czy po tych doniesieniach jesteście skłonni dać szansę produkcji EA Black Box? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się z nami swoim czasem przejścia gry w naszym coraz popularniejszym dziale czasgry.gram.pl.