Znamy już datę premiery konsolowej gry akcji autorstwa Rebellion Software, NeverDead. Twórcy obiecują, że główny bohater będzie postacią wyjątkowo skłonną do rozrywki.
Znamy już datę premiery konsolowej gry akcji autorstwa Rebellion Software, NeverDead. Twórcy obiecują, że główny bohater będzie postacią wyjątkowo skłonną do rozrywki.
Nowa produkcja studia Rebellion zapewne na długo zapadnie w pamięć graczy z uwagi na pewne nietuzinkowe rozwiązania. Główny bohater może bowiem w trakcie rozgrywki tracić kolejne kończyny - możliwa będzie nawet sytuacja, w której użytkownicy sterować będą samą głową Bryce'a Boltzmanna, turlającą się po planszy.
Jakkolwiek irracjonalnie to brzmi, twórcy NeverDead nie zamierzają się ze swoich pomysłów wycofywać. - Chcieliśmy zmienić podejście gracza podczas walki. Utrata kończyny to zwykła niedogodność, a umiejętności fizyczne Bryce'a pozwalają rozprawić się z przeciwnikiem na rozmaite sposoby - od walki w zwarciu po rzucanie kończynami w skupiska potworów i rozstrzeliwanie ich na odległość - mówi twórca gry, Shinta Nojiri, którego cytuje CVG.
Dodaje, że takie rozwiązanie dodaje do rozgrywki szczyptę humoru i gwarantuje pełną interaktywność. Czy taka konwencja się sprawdzi? Przekonamy się o tym na początku lutego.