Thomas Paincon z Ubisoftu wyjaśnił powody, dla których I Am Alive nie zostanie wydane w wersji pudełkowej. - Użytkownicy platform cyfrowych chętniej sięgną po nową markę - twierdzi.
Thomas Paincon z Ubisoftu wyjaśnił powody, dla których I Am Alive nie zostanie wydane w wersji pudełkowej. - Użytkownicy platform cyfrowych chętniej sięgną po nową markę - twierdzi.
- Przy tradycyjnej formie sprzedaży, jeśli nie masz średniej ocen na poziomie 90 punktów i milionów fanów, wypuszczanie nowej gry jest bardzo ryzykowne. Spójrzcie na From Dust - za pośrednictwem Xbox Live i PlayStation Network sprzedaliśmy pół miliona kopii. Dlaczego? Ponieważ ceny były niższe, ale także dlatego, że był to nowy rodzaj doświadczeń. Użytkownicy platform cyfrowych chętniej przetestują nową markę - argumentuje Paincon.
Podkreśla, że dodatkową zaletą dystrybucji cyfrowej jest możliwość osiągnięcia niezłych wyników nawet w tzw. okresie ogórkowym. Tak było właśnie z przywołanym już From Dust, które debiutowało latem. - Nawet korzystniejszym rozwiązaniem jest wydanie gier do pobrania w pierwszej połowie roku lub w okolicach września, zanim zapakowane w pudełka hity trafią do sprzedaży. Ciężko jest bowiem rywalizować o pieniądze graczy z produkcjami wysokobudżetowymi - dodaje.
I Am Alive przeczekało tegoroczny wysyp hitów, jaki producenci i wydawcy zgotowali nam w okresie przedświątecznym. Gra powinna trafić na Xbox Live i PlayStation Network w połowie grudnia. Mimo faktu, że tytuł ten nie jest wysokobudżetową produkcją, nie utracił on swej pełnej wartości, o czym w jednym z wywiadów przekonywał Stanislas Mettra.