Artykuł: W samo południe, odczuwając dysonans poznawczy w SWTOR

Łukasz Wiśniewski
2012/01/11 12:00

Star Wars: The Old Republic z pełną brutalnością obnaża rozdźwięk pomiędzy typowym grami cRPG a MMORPG. Czyni to poprzez połączenie obu gatunków, połączenie wywołujące wręcz dysonans poznawczy...

Artykuł: W samo południe, odczuwając dysonans poznawczy w SWTOR

Istnieje w psychologii pojęcie dysonansu poznawczego. To taki stan, w którym różne elementy poznawcze budzą w nas sprzeczne uczucia czy emocje - tak w uproszczeniu. Zapewne znacie to z życia - umysł mówi jedno, serce co innego, albo pewne elementy rzeczywistości jednocześnie wywołują w nas skrajnie rozbieżne odczucia. To dość niekomfortowy stan. Mam wrażenie, że zarówno hardcorowi fani cRPG, jak i maniacy MMORPG, mogą narazić się na dysonans poznawczy grając w Star Wars: The Old Republic. Jednocześnie odczuwać będą zachwyt i zniechęcenie. Na szczęście ogół graczy nie ma spolaryzowanych oczekiwań co do stylu rozrywki, więc stres zostanie im oszczędzony.

Całość mojego dzisiejszego felietonu z cyklu W samo południe znajdziecie klikając w przycisk poniżej:

GramTV przedstawia:

Komentarze
22
Bambusek
Gramowicz
13/01/2012 01:00
Dnia 11.01.2012 o 12:47, Shade001 napisał:

Tego nie da się zastosować w MMO i autor sobie z tego doskonale zdaje sprawę.

Guild Wars dało radę. Nie jest to true MMO, ale jednak w pewnym stopniu rozwiązano tam ten problem. Znaczy jasne, jak ktoś miał 20 znajomych, którzy co chwila tworzyli nową postać do PvE i potrzebowali pomocy w misjach to się broniło muru 20 razy czy 20 razy pomagało uchodźcom Ascalonu w przejściu przez góry. Jednak jeśli nie było powodu, aby wracać i powtarzać misje to zasadniczo wszystko robiło się raz.Co do tekstu dwie sprawy: DPS to nie jest żaden termin związany ściśle z MMO. Występuje w RTSach (w turówkach z oczywistych względów o niego trudno) a i w normalnych cRPG się już z nim zetknąłem.Druga kwestia to imersja. Można się zastanawiać czy aby występuje w cRPG w ogóle. Bo czyż już się nie zdarzyło nie raz, że Bardzo Ważne Zadanie Od Którego Powodzenia Zależą Losy Świata było wykonywane przez kilka miesięcy czasu gry, bo po drodze drużyna dostawała zadania poboczne i wykonanie tego naj naj naj naj najważniejszego odkładano w czasie? Oczywiście, że tak. A mimo to świat grzecznie czekał, aż łaskawie dotrzemy na miejsce i problem rozwiążemy. Więc gdzie tu imersja?

Usunięty
Usunięty
12/01/2012 12:24

Ja nie widzę problem. Jak ktoś chce grać fabularnie to przechodzi przez wszystkie dialogi i wyrzuca questy grupowe. Jak ktoś nie przejmuje się fabułą to robi grind "spacebar + 1" i bierze q w przeciągu 3s.

Usunięty
Usunięty
11/01/2012 16:41

artykuł nierzetelny i 1000 poziomów niżej niż jakikolwiek z massively.com no ale żyjemy w Polsce.Powinniscie pisac takie tego typu artykuły: http://massively.joystiq.com/2011/12/12/massivelys-guide-to-swtors-launch-and-beyond/miałoby to sens, a nie "bh to tank, a nie, healer" i zero konrektu o tym, iż ma 2 adv classesa nie bzduryszkoda marnować czasu na waszą stronę




Trwa Wczytywanie