Jeżeli czekasz na trzecią część opowieści o nowojorskim gliniarzu, który tym razem działa na terenie słonecznej Brazylii, ten zwiastun po prostu musisz zobaczyć.
Jeżeli czekasz na trzecią część opowieści o nowojorskim gliniarzu, który tym razem działa na terenie słonecznej Brazylii, ten zwiastun po prostu musisz zobaczyć.
Lektor zapewnia, że programistom udało się osiągnąć precyzję oddawania strzałów, jaką szczycą się FPS-y, w strzelaninie trzecioosobowej, jaką bez wątpienia jest Max Payne 3. Podkreśla też, jak wiele uwagi poświęcono temu, by główny bohater podczas poruszania się i mierzenia w kierunku przeciwnika wyglądał naturalnie niezależnie od strony, w którą podąża.
Pokazano też, jak diabelskie połączenie może stanowić chociażby shotgun dzierżony w jednej dłoni i pistolet trzymany w drugiej. Siła tej pierwszej broni i precyzja drugiej to coś, co docenią fani strzelanin. Zaprezentowano ponadto sekwencje, w których Max chowa się za zasłonami. Nie uda mu się jednak z tej pozycji zlikwidować wszystkich przeciwników - niektórzy przemieszczą się bowiem w miejsce, z którego łatwo mogą postrzelić naszego byłego glinę. Takie rozwiązanie zapewnia nieustanną dynamikę na polu walki.
Materiał pełen jest widowiskowych ujęć, także tych w zwolnionym tempie. Wiarygodnie prezentują się ponadto charakterystyczne nury Maksa, po których pozostaje on w parterze i z pozycji leżącej próbuje ostrzelać otaczających go przeciwników.
Wnikliwą analizę pola bitwy w Max Payne 3, jakiej przedstawiciele Rockstara dokonali na poniższym filmie, niech uzupełni wcześniejszy opis broni i wypluwanych przez nie kul. W jednym z ostatnich wywiadów w kwestię tę zagłębiał się Jeronimo Barrera. A teraz zapraszamy już na seans: