Między The Elder Scrolls V: Skyrim a Kingdoms of Amalur: Reckoning jest jedna zasadnicza różnica - przekonuje Ken Rolston z 38 Studios.
Między The Elder Scrolls V: Skyrim a Kingdoms of Amalur: Reckoning jest jedna zasadnicza różnica - przekonuje Ken Rolston z 38 Studios.
Przedstawiciel 38 Studios podkreśla jednak, że Kingdoms of Amalur: Reckoning ma też dużo wspólnego ze słynnym już RPG-iem Bethesdy. - Obie gry są zdecydowanie zbyt ogromne, jest w nich zdecydowanie za dużo do zrobienia i obie uwodzą cię do tego stopnia, że nie potrafisz się od nich oderwać przez długie godziny - stwierdza.
- Obie gry mają też bardzo rozbudowane linie fabularne, złożoną strukturę questów frakcji, mnóstwo zadań, wiele postaci i ksiąg, crafting, alchemię i całe zatrzęsienie sposobów na dopasowanie bohatera do upodobań gracza. Pod wieloma względami - zarówno tymi kluczowymi, jak i mniejszymi - Reckoning stara się zapewnić gatunkowi RPG powiew świeżości - dodaje Rolston.
O tym, na ile jego słowa pokrywają się ze stanem faktycznym, będziemy mogli się przekonać już 10 lutego. Właśnie tego dnia Kingdoms of Amalur: Reckoning zjawi się na naszych półkach sklepowych.